Nowe światła przednie - Angel Eyes i felgi alumniowe 17 cali

Następne zmiany w cabrio to światła przednie typu Angel Eyes. Światła krótkie są wyposażone w tak zwane 'soczewki'. W jednym świetle znajdują się dwie żarówki H1 oraz 6 małych pozycyjnych żarówek (3 w świetle mijania i 3 w świetle drogowym). Montaż nowych świateł przebiega szybko i sprawnie. Jedyna śrubka którą którą ciężko odkręcić to dolna od strony 'grilla'. Lampa po odkręceniu starych śrubek i migacza (wymiana opisana w postach wcześniejszych) powinna wyjść bez większych problemów i na jej miejsce montujemy nową. Jedyny problem z tymi lampami to gdy nam się któraś żaróweczka spali od pozycji, wówczas lampę trzeba wymontować i rozebrać. Co do jazdy na starych a nowych lampach to muszę stwierdzić, iż nowe lepiej świecą (na zwykłych 55w żarówkach), ale może być to efekt, że nowe są nie porysowane. Na poniższych zdjęciach możecie ocenić jak świecą ringi.
Teraz troszkę o felgach. Są to oryginalne aluminiowe 17 calowe obręcze z oponami 225/45 R17. Opony na obecną chwilę są w nie najlepszym stanie z powodu braku budżetu na nowe - ale jeszcze ten sezon przelatają. Po założeniu nowych felg (nie będę opisywał jak się zmienia koło bo pewnie każdy wie) samochód zaczął się o wiele gorzej prowadzić na koleinach (ale to jest efekt, iż wcześniej były oponki 205/55 R15 a teraz są sporo szersze). Co do spalania to nie zauważyłem jakiejś kolosalnej różnicy. Na pewno lepiej się prowadzi w zakrętach przy dużych prędkościach bo nie ucieka tak przód. Ciężej go też wprowadzić w poślizg. Co do rozmiaru dwulitrowy motor na vanos'ach daje radę i nie czuć spadku mocy, ale myślę że dla 4-cylindrówek byłyby troszkę za szerokie. Oceńcie sami wygląd. Następny post będzie ze zdjęciami profesjonalnie robionymi, więc mam nadzieje że Wam się spodobają.